W 2023 roku rocznica Wybuchu II Wojny Światowej wypadła w piątek 1 września. 1 września 1939 roku rozpoczęła się najbardziej krwawa i niszczycielska wojna w historii świata. II wojna światowa rozpoczęła się atakiem Niemiec na Westerplatte. Wszystko zaczęło się o 4.45. Właśnie wtedy pancernik Schleswig-Holstein oddał pierwsze
Oznacza to, że rakieta Javelin może często kosztować więcej niż rosyjski pojazd, który ma nim zostać wyeliminowany; brak planów produkcji Javelinów w Polsce. W czasie 10 miesięcy walk na Ukrainie zniszczono ponad 3000 czołgów, 6000 pojazdów opancerzonych i 5000 samochodów.
Strony w kategorii „Radziecka broń artyleryjska II wojny światowej”. Poniżej wyświetlono 76 spośród wszystkich 76 stron tej kategorii.
CZOŁGI II WOJNY ŚWIATOWEJ WYD 2022 ANDERSON THOMAS • Książka ☝ Darmowa dostawa z Allegro Smart! • Najwięcej ofert w jednym miejscu • Radość zakupów ⭐ 100% bezpieczeństwa dla każdej transakcji • Kup Teraz!
Superciężkie czołgi II wojny światowej Estes • Książka ☝ Darmowa dostawa z Allegro Smart! • Najwięcej ofert w jednym miejscu • Radość zakupów ⭐ 100% bezpieczeństwa dla każdej transakcji • Kup Teraz! • Oferta 13807306865
W 2022 roku w Rosji ma rozpocząć się seryjna produkcja czołgu T-14 "Armata" - zapowiedział rosyjski minister ds. przemysłu i handlu Denis Manturow, w rozmowie z agencją TASS. Aktualizacja
. Kategorie × Wydawnictwo Napoleon V Best of Napoleon V Osprey Polskie okręty w Wielkiej Brytanii 1939-1945 Najsławniejsze okręty wojenne świata XX wieku Biografie Kampanie/bitwy Fortyfikacje/sztuka oblężnicza Marynistyka/szkutnictwo Wozy bojowe/pociągi pancerne/samoloty Broń biała/broń palna Starożytność Średniowiecze XVI-XVII wiek Bez Fikcji XVIII wiek Epoka napoleońska 1815-1914 1914-1939 II wojna światowa Historia najnowsza Powieści Books in English -OUTLET-POWYSTAWOWE Polska Marynarka Wojenna w latach 1918-1946 Nowości Wyprzedaż Wznowienia Bestsellery Napoleon, Aleksander i Europa 1806-1812 Oleg zł więcej Wydawnictwo Napoleon V Superciężkie czołgi II wojny światowej -40% Kenneth W. EstesSeria: OspreySeria: Wozy bojowe/pociągi pancerne/samolotySeria: II wojna światowaSeria: Wznowienia zł zł Dostępność:Dostępny na magazynie Wysyłamy w 48h Ilość: dodaj do koszyka Dodaj do ulubionych Udostępnij: SZCZEGÓŁY Rok wydania: 2017 Okładka: Miękka Ilość stron: 50 stron Format: 25X18,5 cm ISBN: 978-83-65855-03-9 OPIS Superciężkie czołgi II wojny światowej były w prostej linii kontynuatorami machin oblężniczych, wykorzystywanych niegdyś do przełamania impasu w działaniach armii lądowych. Pomysł konstrukcji pojazdów tej klasy pojawił się podczas Wielkiej Wojny. Miały to być czołgi przełamania przeznaczone do kruszenia linii obronnych przeciwnika. Koncepcja ta odrodziła się w okresie międzywojennym, szczególnie w krajach, które najbardziej ucierpiały podczas pierwszej wojny światowej (Związek Sowiecki, Francja, Niemcy). W dalszym okresie wszystkie najważniejsze państwa alianckie oraz Osi prowadziły programy rozwojowe poświęcone tej kategorii czołgów, charakteryzujących się wyjątkowo silnym opancerzeniem oraz uzbrojeniem. Inaczej jednak niż w przypadku Wielkiej Wojny, kiedy projektowano czołgi przełamania, w ostatnich latach drugiej wojny światowej superciężkie czołgi w przypadku broniących się rozpaczliwie Niemiec odwrócić miały niepomyślny dla nich rozwój wydarzeń i przechylić szalę zwycięstwa. OPINIE Brak opinii DODAJ TWOJĄ OPINIĘ Ocena:★★★★★ Treść:* Autor:* Email: wyślij DOSTAWA I PŁATNOŚCI PŁATNOŚCI Za zakupy w sklepie można zapłacić Przelewem na rachunek bankowy: ING96 1050 1214 1000 0092 9184 1683 Dariusz Marszałekul. Dąbrowskiego 57/432-600 Oświęcim DOSTAWA Przy zakupie powyżej 300 zł przesyłka graits. PODOBNE KSIĄŻKI -40% Okręty osmańskiej marynarki wojennej 1914-1918 Ryan zł zł więcej -30% Polityka Polski wobec Turcji i akcji antytureckiej w wieku XV do utraty Kilii i Białogrodu (1484) jest księga o koniach Bolesław zł zł więcej -71% Bitwy pod Wronowem i Kazimierzem Dolnym 17-18 kwietnia 1831 roku. Preludium fiaska wyprawy wołyńskiej w powstaniu listopadowym Tomasz zł zł więcej -60% U-Booty na Morzu Czarnym 1942-1944. Mała flota Hitlera Mariusz zł zł więcej -30% Wojownik Kartaginy 264-146 r. przed Chr. Nic zł zł więcej -40% Wszystko za życie. Niewiarygodna historia polskiej Żydówki, która przeżyła Zagładę Gerda zł zł więcej -40% Średniowieczne sztuki walki Peter von zł zł więcej -40% American Historical Sources to 1945 Łukasz zł zł więcej -40% Plantageneci. Tom II Wspaniałe stulecie Thomas B. zł zł więcej -40% Rewolucja husycka tom III Działania wojenne František zł zł więcej INNI KUPILI RÓWNIEŻ -40% Francuskie czołgi w latach II wojny światowej. Część I Czołgi piechoty i czołgi uderzeniowe Steven J. zł zł więcej -40% Wojskowość morska okresu pary i żelaza, 1860-1905 Piotr zł zł więcej -40% Fallschirmjäger. Spadochroniarz niemiecki 1935-1945 Bruce zł zł więcej -50% Historia Armii Rzymskiej 753 przed Chr. – 476 po Chr. Patricia zł zł więcej -40% Demiańsk 1942-1943. Mroźna forteca Robert zł zł więcej -40% Grecja i Rzym na wojnie Peter zł zł więcej -40% Bitwy morskie niszczycieli Polskiej Marynarki Wojennej 1939-1945 Tadeusz zł zł więcej -40% Działa kolejowe II wojny światowej Steven J. zł zł więcej -40% Krążowniki III Rzeszy Witold zł zł więcej -30% Bagnety tulejowe. Katalog Maciej zł zł więcej
Opis Książka zawiera zwięzły, lecz zarazem szczegółowy opis 56 typów najważniejszych czołgów i tankietek używanych podczas II wojny światowej. Przedstawiono historię rozwoju pojazdów, wszystkie wersje i odmiany, zastosowanie bojowe, użytkowników zagranicznych. Obszernie opisano budowę wozów, akcentując nowatorskie rozwiązania techniczne. Zawarto informację o służbie wielu typów czołgów w Wojsku Polskim, szczególną uwagę poświęcając czołgom rozpoznawczym TK i TKS oraz czołgom lekkim 7TP. Opis każdego pojazdu ilustrowany jest barwną sylwetką boczną rysunkiem w czterech rzutach oraz zdjęciami. Leksykon obejmuje czołgi Australii, Czechosłowacji, Francji, Japonii, Kanady, Polski, Trzeciej Rzeszy, USA, Węgier, Wielkiej Brytanii, Włoch i Związku Radzieckiego. Andrzej Zasieczny (ur. 1958 r.) jest wydawcą, redaktorem i wybitnym specjalistą w zakresie techniki wojskowej, służb specjalnych oraz historii II wojny światowej. Napisał ?Broń pancerna III Rzeszy? tomy I i II (tom III w przygotowaniu), ?Broń Wojska Polskiego 1939-1945? (2009), ?Samoloty bojowej II wojny światowej? tom I (2010), ?Broń piechoty Wehrmachtu? (2009, wspólnie z J. Wolframem), Leksykon broni II wojny światowej. Wojska lądowe (2015).Łączny nakład wydanych przez Alma-Press książek A. Zasiecznego o technice wojskowej przekroczył 45 000 egz.!!! Szczegóły Tytuł Czołgi II wojny światowej Inne propozycje autorów - Zasieczny Andrzej Podobne z kategorii - Książki Darmowa dostawa od 199 zł Rabaty do 45% non stop Ponad 200 tys. produktów Bezpieczne zakupy Informujemy, iż do celów statystycznych, analitycznych, personalizacji reklam i przedstawianych ofert oraz celów związanych z bezpieczeństwem naszego sklepu, aby zapewnić przyjemne wrażenia podczas przeglądania naszego serwis korzystamy z plików cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień przeglądarki lub zastosowania funkcjonalności rezygnacji opisanych w Polityce Prywatności oznacza, że pliki cookies będą zapisywane na urządzeniu, z którego korzystasz. Więcej informacji znajdziesz tutaj: Polityka prywatności. Rozumiem
Pod koniec ubiegłego roku wydawnictwo Almapress już po raz dziewiąty wydało leksykon „Czołgi II wojny światowej” Andrzeja Zasiecznego. Książka cieszy się dużą popularnością wśród Czytelników i trudno się temu dziwić. Zawiera bowiem encyklopedyczny opis pięćdziesięciu sześciu typów najważniejszych czołgów i tankietek przedstawionych w kolejności alfabetycznej państw, w których powstały. Mamy więc do czynienia z czołgami z Australii, Czechosłowacji, Francji, Japonii, Kanady, Polski, Trzeciej Rzeszy, Stanów Zjednoczonych, Węgier, Wielkiej Brytanii, Włoch i Związku Radzieckiego. Rutynowy sposób opisu polega na przedstawieniu w pierwszej kolejności zwięzłej historii rozwoju pojazdów i szczegółowej charakterystyki technicznej, z uwzględnieniem wszystkich wersji i odmian. Podsumowaniem jest krótki opis zastosowania bojowego oraz liczba wyprodukowanych egzemplarzy i użytkowników zagranicznych z dość obszernym wspomnieniem o służbie niektórych typów w Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie, a także w Wojsku Polskim po drugiej wojnie światowej. Leksykon jest bogato ilustrowany: każdy z opisywanych typów czołgów wzbogacony jest o barwną sylwetkę boczną, rysunek w czterech rzutach i zdjęcia pochodzące z frontów, na których czołgi te walczyły. Książkę wydano w grubej oprawie na solidnym papierze, a opisy czołgów – zgodnie z mottem „maksimum treści, minimum słów” – tworzą z tego małą encyklopedię z dziedziny broni pancernego tamtego okresu. Największą ilość miejsca poświęcono jednak konstrukcjom, które dla biegu wojny okazały się najbardziej znaczące. W szczególności dotyczy to konstrukcji czterech głównych aktorów drugiej wojny światowej i Polski (znalazło się miejsce dla tankietek TK i TKS oraz czołgu lekkiego 7TP). Szersze opisy znajdujemy w przypadku brytyjskich czołgów piechoty Churchill i Matilda oraz czołgów szybkich Crusader i Cromwell. Nie inaczej jest w przypadku amerykańskiego czołgu lekkiego M3/M5 General Stuart oraz średniego M4 General Sherman. Nie mogło zabraknąć czołgów niemieckich i sowieckich, które odegrały największą rolę w działaniach pancernych drugiej wojny światowej. Najwięcej miejsca poświęcono z jednej strony czołgom ciężkim PzKpfw V Panther i PzKpfw VI Tiger, a z drugiej – czołgom szybkim BT-2, BT-5 i BT-7, czołgom średnim T-34/76 i T-34/85 oraz czołgom ciężkim KW-1, KW-2 czy KW-85. Mimo iż jest to dziewiąte wydanie książki, nie ustrzeżono się błędów. Już na trzeciej stronie widnieje informacja, że jest to wydanie VII, zaś na okładce – IX. To przeoczenie wynika prawdopodobnie z pośpiechu przy posyłaniu książki do drukarni. Zastosowany język jest w dużej mierze prosty i nie sprawia problemów w odbiorze, choć na stronie 68 odnalazłem coś takiego: „Podwozie składało się z każdego boku pojazdu z czterech małych odlewanych…”. Kłopotliwa jest też interpunkcja, która wiele razy nakazuje wręcz Czytelnikowi powrót do początku zdania i uważne ponowne jego przestudiowanie. Do tego dochodzi duża liczba literówek, które – jak by się można spodziewać – w ramach dziewiątego przeglądania tekstu powinny zostać wyeliminowane. Na karb literówek można zrzucić informację, że lądowanie aliantów w Normandii odbyło się „6 IV 1944”. Uwagę zwraca również stosowanie podpisów pod zdjęciami z wykorzystaniem zdań, które znalazły się wcześniej w tekście zasadniczym. Można wnioskować, że zabrakło pomysłu na inne ciekawe informacje. Znajdujemy również informację, jakoby wojna fińsko-radziecka trwała w latach 1939–1942 ( choć na stronie 164 są wskazane prawidłowe dzienne daty skrajne. W drugim akapicie na s. 146 mamy również powtórzone wyrażenie „Frontu Białoruskiego” – prawdopodobnie jeden z nich miał być Frontem Ukraińskim. Największego dysonansu poznawczego doznałem jednak na s. 171, na której dowiedziałem się, że Niemcy zajęli Stalingrad we wrześniu 1942 roku. Nie, tak nie było, co prawda kontrolowali w listopadzie aż 90% jego powierzchni, ale Sowietom Stalingrad udało się obronić. Mimo tych nieznacznych wad, które raczej wiążą się z historią powszechną, a nie historią uzbrojenia, książkę należy polecić wszystkim zainteresowanym tematyką broni pancernej w czasie drugiej wojny światowej. Nie jest to pozycja wyczerpująca temat, ale wcale nie miała taką być. Z pewnością stanowić będzie punkt wyjścia do dalszej lektury na temat broni pancernej z tamtego okresu. Zawiedzeni nie powinni być zarówno znawcy uzbrojenia, jak i osoby, które zaczynają przygodę z tym tematem.
Hitlerowcy traktowali ten ciężki czołg jak swoją cudowną broń. Z zachwytem rozpisywała się o nim nawet brytyjska prasa. Ile w tym wizerunku Tigera było prawdy, a ile propagandy? I jeśli nie ten, to który czołg walczący w II wojnie należy uznać za najlepszy?Jeśli nie Tiger, to może zatem należy gdzie indziej poszukać najlepszego czołgu II wojny światowejII wojny światowej? W kategorii czołgów średnich zdecydowanie wygrywał M4 Sherman. Zgodnie z założeniami konstrukcyjnymi, jego zadaniem było wspieranie piechoty i walka z lżejszymi pojazdami przeciwnika. Jak się później okazało, przerósł te projektanci wygrali z niemieckimi, a także radzieckimi konkurentami filozofią podejścia do możliwości rozwojowych. Stworzyli konstrukcję otwartą, dzięki czemu bez trudu wymieniali istotne elementy. A modernizowali swój projekt bezustannie, nawet co dwa M4 było też niewiarygodnie wręcz obszerne wnętrze, dopuszczające liczne aranżacje. Było to zupełnie sprzeczne z obowiązującym do dzisiaj podejściem rosyjskim, zgodnie z którym maszyna musi być jak najmniejsza, by trudniej było w nią trafić. To jednak sowieccy czołgiści dusili się od gazów prochowych, nie wiedzieli, do czego strzelają ani dokąd jadą. A żołnierze z USA korzystali z dodatkowych wentylatorów.„Szyta z naddatkiem” wieża Shermana pozwalała również dostosować do niej dowolną armatę. Tak jak w jego brytyjskiej wersji Firefly, gdzie nawet mimo dodatkowego opancerzenia czołowego jarzma lufy środek ciężkości czołgu się nie przesunął. Tymczasem Niemcy już w 1942 roku zorientowali się, że do PzKpf IV w żaden sposób nie są w stanie zamontować potężnej 75-milimetrowej armaty KwK 42 By ją wykorzystać, musieli zbudować nowy czołg! I tak powstała Pantera, czyli PzKpf V Panther. W czasie wojny tego typu maszyn wypuszczono minusach wprowadzania tego typu nowych, niesprawdzonych odpowiednio konstrukcji w czasie wojny niech ponownie zaświadczy bitwa na Łuku Kurskim. Chrzest bojowy przeszły tam 204 Pantery. Na polu bitwy zostało ich… aż 150! I cóż to za pociecha, że ani jedno bezpośrednie trafienie w płytę czołową kadłuba nie okazało się groźne, że większość unieruchomiły nie pociski wroga, a awarie napędu i silnika? Niemcy przegrały decydujące starcie, przesądzające o dalszych losach mechanikaW porównaniu z tworzonym w latach 30. Shermanem Tiger był pod wieloma względami wadliwy. Już samo ustawienie płyt jego pancerza pod kątem prostym było reliktem. Trudno zrozumieć, dlaczego projektanci zdecydowali się na taki wariant, skoro nawet pochylony pod kątem 55 stopni pancerz Pantery, choć cieńszy, dawał lepszą ochronę już o tym mowa, zewnętrzna warstwa PzKpf VI była zbyt twarda. Pod wpływem uderzeń pocisków wewnątrz wieży odrywały się kawałki metalu. Bywało, że ostrzelany z bliska czołg raptem stawał i przerywał walkę. Załoga ginęła od samych odprysków pancerza.„Cudownej broni” Hitlera nie można też nijak uznać za łatwą w obsłudze. Regułą były meldunki jak ten wysłany 1 września 1944 roku przez 502 batalion czołgów ciężkich: „Przydzielono do batalionu 45 PzKpfw VI. Gotowych do walki jest 19. 8 czołgów wymaga mniejszych napraw a 18 – dużych remontów”.Wiele mówią też raporty wysyłane przez 3 Batalion Pancerny z elitarnej Dywizji Großdeutschland, która zawsze miała pierwszeństwo zaopatrzenia. Oddział utracił większość bazy remontowej w ataku na transport kolejowy wiozący go na front. 14 sierpnia 1943 roku informował: „10 Tigerów uległo awariom podczas przejazdu do rejonu ześrodkowania batalionu”. Nazajutrz: „6 czołgów uszkodzonych wskutek działań przeciwnika, a w 7 wykryto uszkodzenia mechaniczne silnika i skrzyni biegów”.Warto dodać, że ewentualna naprawa była dosłownie koszmarem dla mechanika. Wystarczy wspomnieć, że by wymienić którekolwiek z wewnętrznych kół jezdnych, trzeba było demontować te zewnętrzne. Wymiana drążka skrętnego wymagała zdjęcia prawie wszystkich z 48 kół mechaniczne, takie jak odpadanie kół czy śrub na wale przednim, były tymczasem codziennością. Co więcej, po dłuższej jeździe z rur wydechowych PzKpf VI buchały metrowej długości płomienie. Z kolei od nieszczelnych przewodów zapalały się silniki, co zresztą wykazało wady układu gaśniczego w przedziale napędowym. Latem dowódcy alarmowali, że długotrwała jazda ciężkich maszyn w upale jest technicznie remontoweNic dziwnego, że do obsługi technicznej Tygrysów potrzebna była niemal osobna armia. Zwykłe kompanie remontowe, towarzyszące tankom typu III i IV, nie wystarczały. Dysponowały bowiem „zaledwie” trzema ciągnikami półgąsienicowymi oraz jednym ciężkim ciągnikiem z dźwigiem obrotowym. Był jeszcze sześciotonowy dźwig Bildstein i dziesięciotonowy żuraw Demag, bez którego nie można było podnieść ślad za atakującymi PzKpfw VI poruszały się specjalne plutony remontowe. Najczęściej wzywano je do spadających gąsienic, co zdarzało się prawie zawsze przy manewrowaniu na wstecznym biegu. Do tego w kolumnach logistycznych przemieszczały się mobilne warsztaty oraz sekcje plutonu ewakuacyjnego. Nieustannie narzekały one na braki czołgów ewakuacyjnych Bergepanther. Takich napraw jak wymiana silnika, skrzyni biegów, zbiornika paliwa czy układu chłodzenia można było dokonać tylko w bazie warsztatowej w głębi ugrupowania zmorę stanowiła też wymiana części. Magazyny z odpowiednim zaopatrzeniem często znajdowały się daleko od frontu, a zużycie podzespołów prawie czterokrotnie większe, niż dostawy na front. Kiedy latem 1944 roku, podczas odwrotu spod Dyneburga, trzy czwarte Tygrysów z 502 Batalionu uległo uszkodzeniom, niektóre holowano ponad 100 kilometrów. Ich podwozia ulegały skład części ewakuowano z Rygi do Królewca, a przewozy kolejowe strefie Grupy Armii „Północ” były sparaliżowane. W efekcie mechanicy oddziału przez dwa tygodnie dorabiali potrzebne elementy z… tego, co przeciwieństwie do Tygrysów modułowo zbudowane Shermany naprawiano bez trudu. Ponieważ mechanizm przeniesienia napędu umieszczono w przednim wale („nosie”) czołgu, jego wymiana była w warunkach polowych szybka i prosta. W parkach maszynowych czekały też nowe wieże, które błyskawicznie można było włożyć do starych „wanien”. Co więcej, pododziały remontowe z łatwością wymieniały silniki, i to na bezpośrednim zapleczu średnie czołgi wygrywały też pod względem mocy i wytrzymałości. Radziły sobie choćby z trzytonowym spychaczem. Ich radzieckie i niemieckie odpowiedniki mogły o tym tylko pomarzyć. Na dodatek ich silniki i zawieszenie wytrzymywały bez trudu 1000 kilometrów przebiegu. Producenci dawali im wręcz gwarancję na 2500 mil! Pantery i Tygrysy mogły im dorównać tylko, gdyby ustawiły się w przy takiej przewadze wzięło się powszechne przekonanie, że Sherman nie był czołgiem doskonałym? Wpłynęły na nie codzienne narzekania anglosaskich asów pancernych. O M4 mówiono nawet pogardliwie „zapalniczka”, podkreślając jego łatwopalność. Niesłusznie, bo wszystkie tanki się paliły. Czołgiści niemal nigdy nie mówili o „zniszczeniu” wrogiej maszyny, a o jej „spaleniu”. A pojazd stworzony przez konstruktorów z USA wygrywał i na tym polu. Tylko on miał mokre komory amunicyjne, chroniące przed wybuchem. Tak jak i żyroskopową stabilizację armaty, ale to już inna gąsieniceWarto wspomnieć jeszcze utrapieniach logistycznych, których dostarczały „najlepsze” czołgi. Do transportu drogowego (a utwardzonych dróg brakowało) nadawała się jedynie platforma Culemeyer SdAnh 121 o nośności 65 ton. Bezużyteczny był zestaw drogowy Faun L900, który bez trudu przewoził dwa PzKpfw IV, ważące po 28 ton do transportu kolejowego używano sześcioosiowych wagonów typu SSyms. Z uwagi na małą nośność rosyjskich mostów, każde dwie platformy z PzKpfw VI musiano przedzielać trzema pustymi wagonami towarowymi. Do tego Tygrysy wymagały również specjalnych ramp, których – jak można się domyślić – zawsze brakowało. Nie wspominając już o tym, że platformy kolejowe okazały się za wąskie na ciężkie czołgi. Na czas transportu trzeba więc im było wymieniać gąsienice!Epopeję ciężkich czołgów III Rzeszy zakończył ich masowy udział w operacji Wacht am Rhein, jak określano ostatnią niemiecką ofensywę w Ardenach. Atak ciężkich maszyn w zalesionych górach miał jednak niewiele sensu. W rzeczywistości „cudowna broń” i „święty Graal” Hitlera skończył tak jak jego kapłan. Jeśli wygrała, to tylko na polu public zdjęć: © Wydawnictwo Znak
W II wojnie światowej czołgi odgrywały bardzo ważną rolę. W porównaniu z I wojną światową, przeszły olbrzymią transformacje i były ważnym elementem wojennej taktyki. Oto najpopularniejsze czołgi II wojny światowej. M4 Sherman Każdy kto grał w grę o drugiej wojnie światowej lub oglądał filom dokumentalny o tym okresie wie jak wygląda ten czołg. Jest to jeden z najpopularniejszych i najczęściej spotykanych czołgów jakie brały udział w działaniach wojennych. Był szybki i zwinny, ale jego siła ognia pozostawiała trochę do życzenia. Miał spore trudności z przebiciem pancerza niektórych niemieckich czołgów. Ponadto sam był słabo opancerzony zazwyczaj wystarczył jeden pocisk wrogiego czołgu, żeby Sherman stanął w płomieniach. T – 34/76 Najpopularniejszy radziecki czołg II wojny światowej. Przy pomocy tych maszyn Rosjanie toczyli największe bitwy pancerne z Niemcami. Była to dobra konstrukcja. Czołg był podobnie jak Sherman szybki i zwinny, a w dodatku był lepiej opancerzony. Za wadę można uznać jego działo, które niszczyło skutecznie niemieckie czołgi tylko z bliskiej odległości im dalej tym było mniej skuteczne. ( późniejsze wersje dysponowały lepszą siłą ognia )Czołg wroga mógł je zniszczyć zanim te zdążyły się do niego zbliżyć. Ponadto zwłaszcza pierwsze egzemplarze było zacofane technicznie. Panzerkampfwagen VI Tiger Popularne Tygrysy to chyba najpopularniejsze czołgi II wojny światowej. Budziły lęk w szeregach wroga i były bardzo skuteczne na polu walki, świetne działo kalibru 88mm niszczyło wszystkie wrogie maszyny z dalekich odległości. Ponadto były doskonale opancerzone i wiele czołgów wroga miało problemy z przebiciem pancerza tygrysów. Jednak miały one też wady. Dużo ważyły przez co były powolne i mało zwinne, dodatkowo miały problemy z pokonaniem niektórych mostów z powodu ciężaru. Często ulegały awarii, a ich montaż był kosztowny. Wymienione wyżej czołgi odgrywały kluczowe role w II wojnie światowej, oczywiście było też wiele innych maszyn, które brały udział w działaniach wojennych, jednak nie wszystkie są tak znane i rozpoznawalne. Continue Reading
rosyjskie czolgi drugiej wojny swiatowej